DO MŁODYCH NATURALNYCH KULTURYSTÓW ( przyp. – jwip.pl).

Słońce, powietrze, woda, ruch, to czynniki, które mogą w krótkim czasie przemienić Cię w zupełnie innego człowieka. Korzystaj, więc z ruchu, zwłaszcza podczas letnich wakacji.

W tym okresie wiele czasu powinieneś poświęcić plażowaniu. Nie chodzi tu jednak o wylegiwanie się na słońcu, lecz o „ sportowanie”, czyli bawienie się sportem. Z partnerem zagraj w kometkę, a jeśli jest was więcej zagrajcie w piłkę siatkową, piłkę nożną… lub inną grę, poskaczcie w dal z miejsca, porywalizujcie w wieloskokach, ( kto skoczy dalej w 3 skokach z odbicia obunóż, kto zwycięży w 5 skokach na jednej nodze itd.).
Jeśli podłoże jest miękkie możemy wykonać kilka elementów akrobatycznych (przewroty, przerzuty, stójki).

Jednak w tym czasie nie zaniedbuj ćwiczeń siłowych. Coraz częściej spotyka się na plaży sztangi, drążek gimnastyczny itd. Korzystaj z tego sprzętu. Ty i inni plażowicze, którym nawet powinieneś służyć wskazówkami. Przygodnie ćwiczący nie zawsze wiedzą. Najczęściej urządzają zawody:, kto udźwignie większy ciężar? Taka „zabawa” źle się nieraz kończy u nieprzygotowanych do podnoszenia dużych ciężarów.. Należy zabronić – zwłaszcza początkującym - takiej „żonglerki” sztangą. Perswazja może tu zdziałać bardo dużo.

W czasie wakacji powinieneś również dużo pływać. Jeśli nie opanowałeś dotąd tej umiejętności, musisz ją posiąść właśnie teraz. Natychmiast! Młody siłacz powinien być „za pan brat” z wodą. Powinien pływać różnymi stylami, umieć nurkować, ewentualnie opanować także ratownictwo wodne.

Jeśli na plaży nie ma sztangi do ćwiczeń, przy pewnej pomysłowości, łatwo znajdziesz ( zwłaszcza, jeśli dobierze się zgraną paczkę kolegów) odpowiedni sprzęt zastępczy: kamienie rożnej wagi i kształtu, bryły betonu itp.

(Fragment z książki Stanisława Zakrzewskiego, ABC młodego siłacza” wydanie WSiT 1972).

Od JWIP.PL: Stanisław Zakrzewski ( 1907- 1972), uporczywie głosił:
-" Obowiązkiem każdego człowieka wobec samego siebie a obywatela – wobec społeczeństwa jest, aby dążąc do zdobycia tych kwalifikacji fizycznych, dbał o swoje zdrowie i prawidłowy ciała oraz starał się osiągnąć wysoką sprawność fizyczną”. Twórca polskiej kulturystyki pokazuje drogę, jaką należy wybrać, aby dojść do celu: „ Organizm ludzki można wzmocnić i zahartować przez przestrzeganie zasad higieny i uprawianie ćwiczeń, których zadaniem będzie usprawnienie pracy serca i płuc. Piękną sylwetkę dadzą racjonalne ćwiczenia kulturystyczne, a wysoką sprawność fizyczną zapewniają ćwiczenia zręczności, szybkości reakcji, rozwijanie gibkości i elastyczności aparatu ruchowego”.
Porównując ten kierunek - uznawany teraz przez redaktorów za anachronizm, bo przecież przed 40 lat wytyczony przez Stanisława Zakrzewskiego - do kierunku współcześnie propagowanego w kulturystycznych pisemkach odnoszę wrażenie, że to, co wskazał St. Zakrzewski jest jednak i teraz bardzo pożyteczne dla ćwiczącej młodzieży. Tego jednak nie można powiedzieć o tym, co młody czytelnik obecnie przeczyta w kulturystycznych magazynach.
Sprawność fizyczna, wszechstronność treningu, społeczne wartości ćwiczeń, właściwości fizjologiczne okresu dojrzewania, wskazania do ćwiczen w wieku dojrzewania, programy ćwiczeń młodego kulturysty ( bez prochów i różnych zachęt reklamowych!) itd., to tematy omijane przez redaktorów kolorowych wydawnictw! Natomiast "królują" w nich ćwiczenia na masę, reklamy i sugestie stosowania środków i diety wspomagających trening, produkowanych w określonych „fabrykach”, zawodowa kulturystyka itp. Obiektywnie można stwierdzić, że to, co szkodzi zdrowiu młodego człowieka teraz bez trudu jest widoczne w większości siłowni.
A na plażach: sztangi i drążki gimnastyczne są obecnie rzadkością, niczym złoża złota w okolicy siedzib redakcji czasopism kulturystycznych !?
Ignacy. Lipiec 2010