Strona Główna

Nasz program

O nas

Forum

Galeria zdjęć

PIONIERZY

Kontakt
Artykuły:
Jan Włodarek
Historia
Sylwetki
Wywiady
Porady
Trening
Dietetyka
Medycyna
Wspomaganie
Sterydy
Ośrodki
RÓŻNE
Statystyka
Odwiedziło nas:
10032771
osób.
Oni są z nami:
Refleksje nad współczesną kulturystyką. Aut. Bartosz Derdowski

(Na zdjęciu: Mike Ch. zawodowy kulturysta, rep. Jan Rozmarynowski).

Wartości panujące w kulturystyce zmieniały się od początków jej istnienia do obecnych czasów. Ograniczając się tylko do okresu ostatnich 50 –ciu lat można powiedzieć, że na początku kulturystyka była jedną z form kultury fizycznej, w której nieliczni uprawiali ją wyczynowo startując w konkursach o tytuł najlepiej zbudowanego „mistera”.

Pierwsi mistrzowie np. Steve Reeves, Reg Parka i następni w latach 70. różnią się od dzisiejszych czempionów kulturystyki pod względem harmonii umięśnienia i proporcji ciała, nie mówiąc o ogólnej sprawności fizycznej. Obecnie nie przykłada się do tego większego znaczenia, bowiem w cenie są monstrualne mięśnie i parodia sprawności fizycznej, co widać np. na zawodach profesjonalnych kulturystów lub w przypadku, gdy kulturysta spróbuje rywalizować nawet w sportach rekreacyjnych (biegi, siatkówka, koszykówka itp.).


W naszej kulturystyce - w ślad za amerykańską kulturą fizyczną - te estetyczne wartości zastąpiono pojęciem masy mięśniowej, bez ograniczeń i za wszelką cenę. Nie bez znaczenia dla takiego modelu jest fakt, że w kolorowych magazynach dla kulturystów jest nadmiar reklam różnych produktów na szybkie mięśnie. One to są kierunkowym instrumentem nakręcającym wzrost na nie zawsze uzasadniony zysk producentów.

Naświetlając to szerzej można powiedzieć, że w Polsce od połowy lat osiemdziesiątych wyczynowa kulturystyka została skomercjalizowana pod dyktando producentów: odżywek, urządzeń i innych akcesoriów potrzebnych do uprawiania tego sportu.
W tym biznesie chodzi jedynie o wzrost sprzedaży, do którego potrzebni są zawodnicy o jak największej muskulaturze: startujący i reklamujący producentów i ich wyroby.

Zawodnicy powinni wygrywać, bo pierwsze miejsce liczy się najbardziej. Z wyjątkiem Polski, tak było 50 lat temu, a jest teraz wszędzie. Tylko, że obecnie aby zwyciężać, sięga się po wszystkie środki dozwolone jak i niedozwolone w tym farmaceutyczne, które ułatwiają drogę do sukcesu.
W dzisiejszych realiach rywalizacji sportowej zapomina się o zdrowiu, wystawiając je na ryzykowną próbę. Przykładem może być kulturysta zaliczany do czołówki krajowej przygotowujący się do dwóch startów w roku. I za każdym razem doprowadza on do maksymalnego obciążenie organizmu, który jest na skraju wydolność. Trzeci start i z tym związane przygotowanie, to już poważnego ryzyko dla zdrowia.

Podobnie ma się sprawa diety opartej na chemii, która przed zawodami staje się bardzo jałowa i monotonna z konkretnie ustalonymi ilościami produktów o danej godzinie; często powtarzana lub stosowana przez dłuższy okres jest szkodliwa dla organizmu.
Niezmiernie niebezpieczne dla zdrowia jest stosowanie środków dopingujących. Głośno należy mówić, że spożywanie tego typu specyfików zaprzecza idei sportu, jest też jest oszustem w rywalizacji. I to jest obecnie praktyka przez niektórych najbardziej wypaczająca idee sportu.

W przeszłości wyczynowi kulturyści nie mieli takich problemów; wystarczała im naturalna dieta przyczyniająca się do sportowych sukcesów, a startowali w zawodach bez ograniczeń nie ponosząc uszczerbku na zdrowiu. Naukowo potwierdzono ich długowieczność, czego nie można powiedzieć o tych najlepszych zawodowcach z lat 80- 90., którzy już dziś maja poważne kłopoty zdrowotne.

Jakże często obserwuje, że młodzi wyczynowi kulturyści w swoim życiu na pierwszym miejscu stawiają ćwiczenia, a to utrudnia im rozwój intelektualny, co za tym idzie - zawodowy. Nie ukończonej szkoły, czy braku zawodu nie da się zastąpić dużymi mięśniami.

Warto też wspomnieć, że ograniczenie się tylko do ćwiczeń kulturystycznych wyrządza krzywdę w sferze stosunków międzyludzkich, bo życie psychiczne nie może wiązać się tylko z siłownią i emocjami w niej doznanymi. Wiadomym jest, że nadmiar godzin na treningu nie sprzyja też poprawnemu życiu rodzinnemu.
Obraz przedstawiłem katastroficzny, lecz muszę uściślić, że on dotyczy niewielu ćwiczących. Skala tego nienormalnego stanu jest jeszcze niewielka, ale stopniowo wzrasta i to właśnie jest groźne dla kulturystyki.

Pomimo tego ja mam jednak nadzieję, że amatorska kulturystyka kiedyś otrząśnie się z patologii, która ją otacza i powróci do swoich naturalnych korzeni zawartych w haśle „ Siła, Sprawność, Piękno, Zdrowie” sformułowanym przez twórcę polskiej kulturystyki Stanisława Zakrzewskiego po koniec lat 50 - tych XX wieku. (1957 r.).

Kulturystyka od jej powstania w Polsce cieszy się autentycznym zainteresowaniem młodzieży, gdyż do kształtowania sylwetki potrzeba niewiele. Nie trzeba treningów wspomagać drogimi prochami na tzw. nietrwały szybki rozwój mięśni oraz katować się tylko po to, żeby pokazać się przez kilka minut na zawodach. Najważniejsze jest zdrowie i przygotowanie do funkcjonowania w społeczeństwie, w którym duże mięśnie nie mają wartości.
My naturalni kulturyści, ćwiczmy „naturalnie” dla własnej satysfakcji i zdrowia!
Autor: Bartosz Derdowski Starogard Gdański. Współpraca: Jan Włodarek 01.11.2007 r.
Rej.130/ róźne -15 / 29.08.2010 /
Ostatnia aktualizacja 03.09. 2010 r. godz.16:49


Nie należy rozpoczynać treningu siłowego pod wpływem środków dopingujących i odurzających. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i ćwiczeń należy się skonsultować z lekarzem. Autorzy i właściciel strony JWIP.PL nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki działań wynikających bezpośrednio lub pośrednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie.
Ostatnie Artykuły
Skutki koronawiru...
Święta Wielkiej ...
Zmarł nasz Przyja...
Wspomnienie... Pa...
Rak jądra choroba...
Flesz
 43  lata Antej, 2011 r.
43 lata Antej, 2011 r.
JEWGIENIJ KOŁTUN, ROSJA
Na forum
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów



















































Jeżeli na tej stronie widzisz błąd, napisz do nas.

Jan Włodarek | Historia | Sylwetki | Wywiady | Porady | Trening | Dietetyka | Medycyna | Wspomaganie | Sterydy | Ośrodki | RÓŻNE