CZ. 2. Autor: Jan Włodarek
(Na zdjęciu: Witold Majchrzak (1917 - 2009), atleta z Bydgoszczy na festynie rekreacyjno – sportowym, pod koniec lat 70. Wyciska odważnik 50 kg! W tle jego młodzi zawodnicy. Mawiał „ze zdechlaków stali się kulturystami”. Fot. z arch. W. Majchrzaka).
Zakłady pracy były jednym z głównych źródeł finansowania kultury fizycznej, która była prowadzona w dwóch podstawowych działaniach: powszechnej kulturze fizycznej i sporcie wyczynowym.
W nich znalazła się kulturystyka uprawiana m.in. w ogniskach TKKF wspieranych przez zakłady pracy. Na przykład „Syrenka” przez Zakład Transportowy Budownictwa Warszawa, „Błyskawica” przez Zakłady Drukarskie, „Sarmata” przez Zakłady Mechaniki Precyzyjnej i wiele innych, m.in. w Radomiu, Piotrkowie Tryb., Skarżysku Kam. Żyrardowie, Bielawie, Lęborku, Kielcach, Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Wałbrzychu, Poznaniu, Wrocławiu...
Różnorodne uwarunkowania, koncepcje rozwojowe i krytyczne sygnały spowodowały m.in. że problem właściwej działalności kultury fizycznej w zakładach pracy stał się również przedmiotem szczególnego zainteresowania Sejmu PRL.
Również Najwyższa Izba Kontroli poświęciła temu zagadnieniu uwagę,, przeprowadzając kontrolę w 12 przedsiębiorstwach zatrudniających ogółem ponad 71 tys. pracowników. Stwierdzono, że kultura fizyczna w zakładach pracy w obecnych rozmiarach i formach organizacyjnych w niedostatecznym stopniu spełniała swoją funkcję wśród pracowników i członków ich rodzin.
W zakładach pracy nie odniosły również widocznego skutku podjęte przedsięwzięcia Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu, znajdujące wyraz m.in. w liście przewodniczącego GKKFiS Mariana Renke ( odpowiednik obecnego ministra Sportu – przyp. jw.) i ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, skierowanego do dyrektorów zakładów pracy w sprawie uwzględnienia w polityce socjalnej pomocy dla zakładowych ogniwie kultury fizycznej i sportu oraz liście przewodniczącego przesłanego do 11 resortów z apelem o zachowanie dotychczasowego dorobku i stwarzania warunków dla rozwoju kultury fizycznej i sportu w nowej sytuacji wynikającej z wprowadzenia reformy gospodarczej.
Kontrola potwierdziła wpływające do władz rządowych i partyjnych informacje i sygnały świadczące o tym, że w przedsiębiorstwach począwszy od 1980 r. następował regres działalności w kulturze fizycznej. Przejawiało się to w zmniejszeniu liczby różnych jednostek zajmujących się tymi sprawami, zawężeniu zakresów i rodzajów ich działalności a także w systematycznym zmniejszaniu się ( poza sporadycznymi wyjątkami) uczestnictwa pracowników zakładów pracy w organizowanych imprezach, ćwiczeniach i zawodach. W poszczególnych zakładach różna była skala tego zjawiska, od stosunkowo niewielkiego spadku aż do całkowitego zaniechania działalności w zakresie kultury fizycznej wśród pracowników. (…)
Problem upowszechniania kultury fizycznej mógłby być, moim zdaniem, stosunkowo prosto zaktywowany. Przy wszystkich przedsiębiorstwach objętych kontrola działają mianowicie zakładowe lub międzyzakładowe kluby sportowe, które zajmują się sportem wyczynowym. Na mocy zawartych porozumień w zakładach powinny więc one świadczyć usługi na rzecz załóg tych zakładów, najczęściej w formie bezpłatnego udostępniania obiektów urządzeń sportowych a także udzielania pomocy instruktarzowej, szkoleniowej i organizacyjnej przy różnego rodzaju imprezach. W zamian za te świadczenia kluby sportowe powinny otrzymać od zakładów pomoc finansową i inna związaną przede wszystkim z budową i utrzymaniem obiektów. Ustalenia kontroli orza wyjaśnienia i rozmowy przeprowadzone z pracownikami jednostek kontrolowanych wskazują na niewielka na ogół pomoc świadczoną przez kluby na rzecz zakładów pracy mimo otrzymania od nich znacznych środków finansowych. W niektórych jednostkach świadczenia były tylko jednostronne – ze strony zakładów na rzecz klubów – co stanowiło głowny powód ograniczenia lub całkowitego wstrzymania pomocy dla klubów sportowych.
Jak wiadomo działalność w dziedzinie kultury fizycznej sprowadza się w zakładach w różnych formach i rozmiarze. Głównie są to spartakiady zakładowe, różnorodne imprezy o charakterze rekreacyjno – sportowym (Festyny, turnieje,, rajdy, wycieczki, biwaki itp.) prowadzi się tylko zajęcia prowadzone przez TKKF ( w kilkunastoosobowych sekcjach młodzieżowych), gry w tenisa stołowego i ziemnego,, w piłce siatkowej i nożną, szachy, kometkę oraz , kulturystykę, a także pływanie i inne.
Uczestnictwo pracowników w spartakiadach o imprezach ograniczało się z zasady do jednorazowego wysiłku, beż uprzedniego zorganizowania przygotowania i treningu. W żadnym z kontrolowanych zakładów nie prowadzono gimnastyki rekreacyjnej w czasie przerw w pracy. Brak jednocześnie określonych zasad organizowania i dokumentowania imprez przez rożnych organizatorów, niepowodzenia w większości zakładów wiarygodnej ewidencji z tego zakresu, a także wielokrotne uczestnictwo tych samych osób w różnych imprezach sportowych uniemożliwiają ustalenie rozmiaru zaangażowania pracowników zakładu w uprawianiu kultury fizycznej.
Z dokumentacji prowadzonej w niektórych zakładach lub przez określone organizacje społeczne wynika, że w latach 1980 – 1982 nastąpił znaczny spadek uczestnictwa pracowników i członków ich rodzin w organizowanych imprezach, a nawet całkowite zaniechano prowadzenia jakiekolwiek działalności w tym zakresie.
CDN.
Autor: Jan Włodarek, 1983 r.
Rej.673./J.W. – 61/2013.01. 08/JWIP.PL
Aktualizacja: 2013.02. 10, godz. 15:20
|