Strona Główna

Nasz program

O nas

Forum

Galeria zdjęć

PIONIERZY

Kontakt
Artykuły:
Jan Włodarek
Historia
Sylwetki
Wywiady
Porady
Trening
Dietetyka
Medycyna
Wspomaganie
Sterydy
Ośrodki
RÓŻNE
Statystyka
Odwiedziło nas:
9999605
osób.
Oni są z nami:
Kto zasługuje na miano prawdziwego sportowca. Cz 2. Aut. Stanisław Zakrzewski

HISTORIA SPORTU, artykuł z 1934 roku!

Część druga

Jeden z największych sportowców świata Hoff – długoletni rekordzista świata w skoku o tyczże – przystąpił do trenowania swej późniejszej specjalności mając 26 lat. (U nas sportowiec w tym wieku kończy się przeważnie, lub zarzuca sport). Poprzednio jednak Hoff słuchając się ojca wychowawcy fizycznego, ogólny nacisk kład na racjonalne, wszechstronne wychowanie fizyczne i sporty. Nie dziw, że tak przygotowany zawodnik potrafił w przeciągu kilku miesięcy na rekord państwowy, a po roku na rekord świata. Carr – rekordzista świata w biegu na 400 metrów zanim rozpoczął specjalizować się na tym dystansie znanym był kilka lat poprzednio, jako skoczek wdał, uzyskując odległości daleko ponad 7 m i należał do wybitnych base–balistów. Przykładów takich cytować można by bez liku. Z naszych zawodników, jako wzór wszechstronności należy przedstawić Wacka Kuchara, który obok tego, że przez długi bardzo czas był najlepszym polskim piłkarzem był również kilkakrotnym mistrzem Polskim w dziesięcioboju, najszybszym łyżwiarzem, jednym z najlepszych hokej stów. Prawdziwy, zatem sportowiec uprawiać będzie obok gimnastyki, sport nie jeden, a możliwie jak najwięcej, dążąc do klasycznego, równomiernego rozwoju organizmu, do pięknej budowy, maksimum sprawności, siły i szybkości. Taki sportowiec, dzięki należycie przygotowanym organizmowi może zwrócić baczną uwagę na konkurencję jakąż specjalną, to znaczy specjalizować się w pewnym kierunku, dążąc do doskonałości, do rekordu, bez szkody dla zdrowia. W każdej innej jednak konkurencji dzięki wypracowanym mięśniom i należycie przygotowanemu organizmowi, stać go będzie na wyniki nadzwyczajne. Wspomnę tu o Kotkasie – najlepszym skoczku europejskim, który potrafi wzwyż skoczyć ponad dwa metry, ale równocześnie rzucić dyskiem 49 m albo Sievert, który obok 7, 5 m. w dal potrafi kulą rzucić blisko 16 m i 400 m przebiec poniżej 50 sekund.

Wszyscy kierujący sportem w Polsce powinni pamiętać, że gmach sportu polskiego, oparty na silnych fundamentach mas, będzie posiadał tem wyższe strzelające do niebiosom wiele wyników rekordowych im fundament będzie z lepszego, wszechstronnego materiału.

Stwierdzam, że u nas w Polsce, a szczególnie na Pomorzu zwraca się tak małą uwagę na wieloboje.
Pięciobój i dziesięciobój – imprezy – o mistrzostwo Pomorza, organizowane rok rocznie przez Pomorski Okręgowy Związek Lekkoatletyczny, nie odbyły się w tym roku, gdyż o dziwo! Kluby nie zgłosiły żadnego zawodnika. Po czyjej stronie leży wina, nie chcę tego roztrząsać. W każdym razie kluby pracują widocznie w złym kierunku, zbyt są nastawione na specjalizację. Zwycięstwa w wieloboju powinny być szczególnie honorowane przez Związek Lekkoatletyczny, a szczytem marzeń każdego sportowca, powinno być odnoszenie sukcesów w tej konkurencji, dążeniem klubów natomiast wystawianie całych zastępów zawodników do wieloboju, które świadczyć będą o należytej pracy i kierunku wytyczającego zadania. Nie bez słuszności nazwał zwycięzcę dziesięcioboju na olimpiadzie sztokholmskiej król Szwecji „najlepszym sportowcem świata”.

Jak już na początku wspomniałem, wzorowy sportowiec będzie miał na względzie przede wszystkim zdrowie, które starać się będzie wzmocnić i zachować do najdłuższych lat. Młodzież jednak i niektóre kluby nie zwracają często uwagi na nie, nawet na najcenniejszy skarb – zdrowie, byleby tylko zdobyć rekord, który jest dla niej siłą i omegą, jedynym celem, jedyną wartością. Młody organizm jednak nie jest jeszcze zdolny do forsownych wysiłków, to też w niedługim czasie poradnia sportowo – lekarska zabrania mu dalszych ćwiczeń. Bywa, że taki młodzieniec lekceważy sobie orzeczenie lekarskie i trenuje w dalszym ciągu na dziko. Staje do poboru (wojskowego – przyp. Jw.). Lekarz znajduje wadę serca i stawia pytanie: „Pan jesteś z pewnością piłkarzem, czy długodystansowcem ?

Odpowiedź brzmi: tak. Ten pseudo sportowiec staje się później kaleką – ciężarem społeczeństwa. Prawdziwy sportowiec dążyć będzie do doskonałości, do nabycia minimum sprawności, lecz drogą powolną, drogą stopniowania ćwiczeń.
Sport dla mego wychowanka ma być przede wszystkim środkiem do zdrowia, do spotęgowania swojej sprawności, do doskonałości i radosnego życia. Radość wynika z obcowania z pięknem przyrody, z ruchu, z współzawodnictwa, z możliwości wyładowania nadmiaru energii, z oderwania się od monotonii codziennego życia, absorbując umysł w zupełności beztroską radością. W takiej atmosferze wyrasta sportowiec pełen entuzjazmu do życia, a za tym idzie, pełen zapału do pracy.


Celem życia mego sportowca nie jest rekord: będzie jednak bardzo zadowolony i sprawi mu wielką radość zwycięstwo, pokonanie kogoś innego lub uzyskanie nawet rekordu, który jednak w tym przypadku będzie naturalnym następstwem, wpływem naturalnych ćwiczeń. Inaczej przedstawia się sprawa z zawodnikami nastrojonymi wyłącznie na rekord. Oni żyją w ciągłym podnieceniu, w ciągłej obawie, czy kto nie odbierze im rekordu i co o tym pisałaby prasa, lub czy uda się im posiadać to magiczne słowo, które wzbudza w nich zachwyt i uwielbienie? Cała uwaga, wynikiem myśli i dążenia nastawienia się na mistrzostwo, które jest celem ich życia. Zapominają o swoich obowiązkach, żyją tylko pod wrażeniem zawodów.
Autor: Stanisław Zakrzewski, grudzień 1934 r.

Ciąg dalszy nastąpi
Rej.791./HISTORIA - 68/2014.05.17/JWIP.PL
Aktualizacja 2014.06.10, godz.23:30



Nie należy rozpoczynać treningu siłowego pod wpływem środków dopingujących i odurzających. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i ćwiczeń należy się skonsultować z lekarzem. Autorzy i właściciel strony JWIP.PL nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki działań wynikających bezpośrednio lub pośrednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie.
Ostatnie Artykuły
Skutki koronawiru...
Święta Wielkiej ...
Zmarł nasz Przyja...
Wspomnienie... Pa...
Rak jądra choroba...
Flesz
Witek Majchrzak, 2008 r.
Witek Majchrzak, 2008 r.
WITOLD MAJCHRZAK ( 1917 - 2009)
Na forum
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów



















































Jeżeli na tej stronie widzisz błąd, napisz do nas.

Jan Włodarek | Historia | Sylwetki | Wywiady | Porady | Trening | Dietetyka | Medycyna | Wspomaganie | Sterydy | Ośrodki | RÓŻNE